Nie ma nic lepszego niż świeże, chrupiące warzywa. Wraz z pierwszymi, wiosennymi promieniami słońca pojawiają się nowalijki, które zaczynają kusić nas swoim zapachem i kolorem. Rzodkiewka, szczypiorek czy ogórki stanowią miłą odmianę dla zimowych przetworów.

W okresie wiosennym stawiamy przede wszystkim na świeże produkty. Takie, które pomagają nam zredukować zmęczenie i ociężałość, często towarzyszące nam w okresie zimowym. Idealnym uzupełnieniem diety są więc nowalijki – kolorowe, aromatyczne i bardzo zdrowe.

Co to są nowalijki?

Nowalijki to młode warzywa, dostępne wczesną wiosną, na samym początku sezonu. Są świetnym uzupełnieniem diety w lekkostrawne produkty. Dostarczają wielu cennych składników odżywczych, a jak wiadomo po zimie mamy zdecydowanie większą ochotę na warzywa prosto z ogródka. Od marca sprzedaje się produkty krajowe uprawiane pod osłonami i w szklarniach, zaś nowalijki z pola trafiają w nasze ręce na przełomie maja i czerwca.

Do najwcześniejszych nowalijek zaliczamy: szczypiorek, dymkę, sałatę masłową, rzodkiewkę, botwinkę, kalarepkę, rabarbar, ogórki i pomidory. W późniejszym czasie pojawiają się kolejne warzywa: kapusty (biała, pekińska), kalafiory, brokuły, cukinie, pory, marchew.

Rzodkiewka

Nazywana jest królową nowalijek i chyba najbardziej kojarzy się z wiosną. Zawiera indole oraz aktywne antyutleniacze, które powstrzymują szkodliwe działanie wolnych rodników. Ostry smak nadają jej związki siarkowe i olejki eteryczne. Chrupiąca rzodkiew zawiera dosyć dużo białka, cukrów i soli mineralnych. Warzywo to jest idealnym dodatkiem do kanapek, sałatek i serków wiejskich.

Natka pietruszki

Niezwykle cennym warzywem jest nać pietruszki, która zawiera bardzo duże ilości witaminy C. Odmiana Gigante di Italia może dorastać do 50 cm wysokości. Kiełkowanie trwa 5 tygodni, a okres od momentu wysiania do pierwszego zbioru wynosi 8 tygodni. Jedną roślinę można ścinać trzykrotnie, co 2-3 tygodnie w zależności od pogody. Najczęściej stosujemy natkę pietruszki, jako dodatek do zup, ale równie dobrze możemy wykorzystać ją jako dodatek do kanapek, sałatek czy koktajli owocowo-warzywnych.

Koperek

To jedna z ulubionych zielonych "posypek" – zwłaszcza do ziemniaków. Zawiera wiele witamin z grupy B i związków mineralnych, a do tego pomaga na dolegliwości żołądkowo–jelitowe. Obecnie nie można spotkać kopru w stanie naturalnym, ale powszechnie uprawiany jest na wszystkich kontynentach. Popularnymi odmianami w Polsce są Hera i Thalia – dzięki temu, że koperek ścinany jest raz od momentu posiania po ok. 45 dniach, zachowuje wartości odżywcze i bogaty smak.

Szczypiorek

Jest to roślina dwuletnia, która kiełkuje po ok. 10 dniach od momentu wysiewu, a ścinana jest po ok. 8 tygodniach. Na drugi rok wytwarza kwiaty, które trzeba regularnie usuwać. Szczypiorek zawiera m.in. błonnik, witaminę A, C, E, witaminy z grupy B, a także potas - istotny dla gospodarki elektrolitowej. Ponadto reguluje pracę układu krążenia i działa antybakteryjnie. Jędrny i pachnący szczypiorek to świetny dodatek do potraw. Pasuje do omletów, twarożków, pomidorów, a nawet dań rybnych. W Polsce dużą popularnością cieszy się odmiana Polyvid – ma intensywny kolor i delikatny aromat.

Jak wybierać najlepsze nowalijki?

Szukając aromatycznych nowalijek, starajmy się wybierać te jak najświeższe – nie powinny być zwiędnięte ani uszkodzone. Trzeba również uważać na ewentualne przebarwienia czy naloty. Kupujmy młode warzywa na bieżąco i od sprawdzonych dostawców. Na pewno świeże i bezpieczne produkty znajdziemy w sklepach takich, jak Biedronka, gdzie wykwalifikowani Świeżoznawcy dbają o ich jakość.

Po zakupie zwracajmy również uwagę na prawidłowe przechowywanie nowalijek – najlepiej trzymać je w lodówce w specjalnych pojemnikach lub owinięte wilgotną ściereczką. Unikajmy natomiast foliowych, szczelnie zawiązanych torebek. Jest to istotne dlatego, by móc w pełni korzystać z ich cennych właściwości. Pamiętajmy, że młode warzywa są świetnym uzupełnieniem diety, dlatego warto sięgać po nie każdego dnia.

Tekst zweryfikowany przez Madalenę Hajkiewicz, dietetyczkę, psychodietetyczkę i autorkę bloga Wiem co jem (wiem-co-jem.pl/).